Hałas towarzyszy człowiekowi od urodzenia. Jest nierozłączną częścią naszego życia. Czy można się do tego przyzwyczaić ? Raczej nie, a jeśli już to jest to bardziej adaptacja patologiczna.
Hałas to drgania akustyczne o wysokiej intensywności zazwyczaj odbierane jako nieprzyjemne, drażniące i stresujące. Może mieć różne nasilenie. Jego wpływ na zdrowie zależy od intensywności dźwięków. Warto zauważyć, że nawet kompletna długotrwała cisza bez najmniejszego szmeru wywołuje różne zjawiska neurologiczne w obszarze ludzkiego mózgu i jest męcząca. Hałas poniżej 35 dB (decybeli) nie jest szkodliwy jednak może wywoływać irytację. Przyczyną może być narażenie na intensywne dźwięki, jak i na te długotrwałe, zaburzające tło akustyczne, uciążliwe z powodu ich długości trwania.
Reakcja człowieka na hałas jest zależna od nastawienia psychicznego i aby się przed nim chronić organizm ludzki zużywa bardzo dużo energii. Wynika z tego, że zjawisko to ma ogromny wpływ na funkcjonowanie w naszej codzienności.
Negatywny wpływ rozpoczyna się już w przedziale 35 do 70 dB odbioru dźwięków. Może się to objawiać zmęczeniem, irytacją, obniżeniem efektywności funkcjonowania oraz problemami ze snem. Układ nerwowy zaczyna być obciążony stałą dawką bodźców dźwiękowych i odreagowuje dając znać człowiekowi.
Bóle głowy, rozstrój nerwowy i pogorszenie jakości słuchu może powodować hałas o nasileniu 70 - 85 dB. Znacznie utrudnia to komunikację i obniża wydajność pracy i koncentrację. Ważny w tym wszystkim jest próg bólowy jaki posiada każdy człowiek i dla każdego jest on subiektywnie określany indywidualnie. W przybliżeniu wynosi on ok. 120 dB. Jest on zależny od wielu czynników, a dość istotnym jest wiek człowieka i ilość czasu narażenia na intensywne dźwięki. Już przed narodzeniem płód reaguje na silne dźwięki próbując przyjąć pozycję ciała chroniącą przed hałasem.
Nasilenie fal akustycznych w przedziale 85 - 130 dB może już wywoływać zaburzenia w obszarze błędnika, co powoduje zawroty głowy, zaburza funkcjonowanie układu krążeniowego i nerwowego, co w efekcie podnosi ciśnienie krwi i wpływa na dotlenienie mózgu.
Dźwięki 130 - 150 dB to już bardzo silny bodziec powodujący drgania narządów wewnętrznych i może powodować uszkodzenie słuchu. Przebywanie w hałasie o natężeniu powyżej 150 dB dłużej niż kilka minut może skutkować zaburzeniami psychicznymi, depresją, stanem lękowym, mdłościami a nawet paraliżem organizmu.
Badania naukowe dowodzą, że najbardziej niebezpieczne są dźwięki średnie i wysokie i mają one najbardziej niekorzystny wpływ na organizm człowieka. Dźwięki niskie są nam obojętne, a nawet przyjazne w odpowiedniej dawce. Bardziej szkodliwy jest także hałas impulsywny powodujący wahania ciśnienia krwi i ciśnienia osmotycznego w aparacie słuchu.
Najbardziej narażonym narządem na hałas jest niewątpliwie narząd słuchu. Jest to swoisty czujnik odbierający fale akustyczne z otoczenia. Uszkodzenie go prowadzi do niedosłuchu, szumów stałych i utraty słuchu.
Negatywne skutki hałasu nie pojawiają się od razu. Nasz mózg odbierając bodźce zbiera informacje, przy silnych i długotrwałych ekspozycjach uszkodzenia wewnątrz organizmu powoli powodują falę kolejnych skutków. To wszystko zazwyczaj kumuluje się dając efekty po dłuższym czasie i powodując problemy zdrowotne, co prowadzi do ogólnych zaburzeń funkcjonowania organizmu. Skutki negatywnego wpływu hałasu na organizm człowieka oprócz uszkodzenia słuchu to często także : rozdrażnienie, stres, niepokój, brak koncentracji, spadek wydajności funkcjonowania, zaburzenia snu, agresja. Układ krążenia odreagowuje z czasem poprzez nadciśnienie, tachykardię, arytmię, zawroty głowy, duszność i chorobę wieńcową. Człowiek narażony jest na zawał mięśnia sercowego, wahania poziomu glikemii, zaburzenia hormonalne. Wszystko to prowadzi do obniżenia jakości życia i do ciężkich chorób.
Ludzkie ucho to narząd, który nie odpoczywa. Nawet w czasie snu nie zwalnia w swojej pracy, odbiera dźwięki, a mózg je przetwarza. Wszechobecny hałas jest sporym zagrożeniem dla zdrowia człowieka. Dlatego należy dbać o przyjazne i komfortowe warunki środowiska dźwięków gdzie przebywamy, używać zabezpieczeń jeżeli sytuacja tego wymaga i odpoczywać w ciszy.
Pamiętajmy również o tym, że człowiek chory inaczej odbiera dźwięki, są one bardziej drażniące, powodują zdenerwowanie, stres i irytację
źródła:
1. M. Siemiński „Kultura a środowisko akustyczne człowieka”,
2. Załącznik nr 2 do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 6 czerwca 2014 r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy
3. M. S. Czeskin Człowiek i hałas, Warszawa 1986